Bitcoin i Ethereum w odwrocie, rynek traci miliardy zawierucha na rynku cyfrowych aktywów
Rynek kryptowalut zadrżał w posadach. Dziś w zaledwie kilka godzin wartość największych cyfrowych walut poleciała w dół, wywołując niemałą panikę wśród inwestorów. Bitcoin, stracił ponad 13% wartości i zanurkował poniżej psychologicznej bariery 80 tysięcy dolarów. Nie lepsza jest sytuacja Ethereum, które zaliczyło spadek o niemal 30% – osiągając tym samym najniższy poziom od października ubiegłego roku.
Altcoiny też na minusie
Nie tylko Bitcoin i Ethereum zanotowały twarde lądowanie. Rykoszetem dostały również altcoiny – czyli wszystkie inne kryptowaluty. Solana, uważana za jednego z głównych konkurentów Ethereum, straciła 15%, XRP zeszło o niemal 7%, a Dogecoin – często traktowany jako memiczna ciekawostka – spadł o 6,5%. W efekcie całkowita kapitalizacja rynku kryptowalut zmniejszyła się do 2,57 biliona dolarów. To potężne tąpnięcie, które mocno odbiło się na nastrojach w branży.
Efekt domina: dźwignia, likwidacje i panika
Co stoi za tak gwałtownym krachem? Główna przyczyna to masowe likwidacje pozycji na dźwigni. Wielu inwestorów spekulacyjnych grało na dalsze wzrosty, jednak spadające ceny sprawiły, że zabezpieczenia ich pozycji przestały być wystarczające. Systemy automatyczne zaczęły zamykać te pozycje, co tylko pogłębiło spadki. W ciągu kilku godzin rynek wpadł w spiralę likwidacji i panicznej wyprzedaży.
Historia lubi się powtarzać
To nie pierwszy raz, gdy rynek kryptowalut doświadcza bolesnej korekty. W przeszłości podobne spadki kończyły się późniejszymi odbiciami i nowymi rekordami. Analitycy przypominają, że rynek ten porusza się w cyklach i wiele wskazuje na to, że obecna hossa nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Według niektórych prognoz szczyt obecnego cyklu może przypaść na pierwszy lub drugi kwartał 2025 roku.
Niewiadome makroekonomiczne
Niepewność wciąż jednak unosi się nad rynkiem. Utrzymujące się wysokie stopy procentowe, możliwe zmiany w polityce pieniężnej Rezerwy Federalnej czy działania amerykańskiej administracji – to wszystko czynniki, które mogą znacząco wpłynąć na dalszy rozwój sytuacji. Inwestorzy powinni uważnie śledzić dane makroekonomiczne i przygotować się na ewentualne turbulencje.
Czy to już krach?
Rynek kryptowalut kusi szybkimi zyskami, ale równie łatwo może zaskoczyć brutalną korektą. Najnowsze spadki są ostrzeżeniem – nie tylko dla spekulantów, ale także dla długoterminowych graczy. W czasach niepewności ostrożność i chłodna głowa stają się najcenniejszymi aktywami. Jednak na podstawie jednego dnia, czy nawet dłuższej korekty, można wysnuwać wniosku, że mamy już do czynienia z krachem.
Opublikuj komentarz