Zmiany w składce ZUS dla przedsiębiorców – na czym polegają i kto na nich skorzysta?

W sejmowych kuluarach od dłuższego czasu trwała dyskusja na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, która po wprowadzeniu „Polskiego Ładu” zaczęła rosnąć w zastraszającym tempie. Wreszcie mamy konkret – uchwalono projekt zmian, które wejdą w życie już od przyszłego roku. Czego konkretnie dotyczą te zmiany i kto na nich skorzysta?

Niższe składki ZUS – zmiany wprowadzone w listopadzie

Po wielu miesiącach prac i przepychanek pomiędzy różnymi partiami koalicji PO/Trzecia Droga/Lewica udało się w końcu dojść do porozumienia, dzięki któremu przedsiębiorcy zapłacą niższy ZUS. Czego konkretnie mają dotyczyć te zmiany? Poniżej wymieniamy konkrety:

• Wysokość składki zdrowotnej będzie naliczana od 9% z 75% minimalnego wynagrodzenia ( dotychczas było to 100%).
• Koniec z obowiązkiem odprowadzania składek od sprzedaży środków trwałych (np. służbowy sprzęt biurowy, samochody firmowe).
• Zmiany zostaną zachowane do 1.01.2026, kiedy wprowadzona zostanie stała ryczałtowa składka zdrowotna w wysokości 9% naliczonej od 75% płacy minimalnej do poziomu dochodu przedsiębiorstwa równego 1,5*średnia płaca (w 2026 r.: około 14 tys. zł miesięcznie, 165 tys. zł rocznie).

Wymienione zmiany wchodzą w życie od 1 stycznia 2025.

Niższy ZUS – kto zapłaci niższe składki?

Rozwiązanie będzie dotyczyło przedsiębiorców, których miesięczny przychód jest niższy od wysokości 3-krotności przeciętnego wynagrodzenia w czwartym kwartale roku poprzedniego. Zmiany te odnoszą się zarówno do przedsiębiorców rozliczających się w oparciu o księgę przychodów i rozchodów jak i tych, którzy są na ryczałcie.

Werdykt – czy politycy zrobili dobry biznes dla przedsiębiorców?

Wprowadzone zmiany z pewnością ucieszą przedsiębiorców i w szczególności wesprą funkcjonowanie małego biznesu. Nowelizacja prawa w zakresie naliczania składki zdrowotnej obejmie jedynie tych przedsiębiorców, którzy zarabiają najmniej (dochód <trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia). Wreszcie ktoś pomyślał o najmniejszych, zamiast działać na korzyść dużych korporacji.